Nie sposób wyobrazić sobie jesiennej kuchni bez przysmaków
z bani. Jeśli nie wiecie cóż to takiego…. śpieszymy wyjaśnić, że tak
właśnie nazywano kiedyś w Polsce dynię.
Warto wiedzieć, że dynia pochodzi z Ameryki Środkowej.
W XV
w. przypłynęła na statkach Kolumba – on sam zresztą odnotował w swoim
pamiętniku dzień, w którym po raz pierwszy ujrzał to niezwykłe olbrzymie
warzywo. Początkowo Europejczycy
traktowali dynię jako egzotyczną ciekawostkę, jednak wkrótce odkryli jej zalety
i już 100 lat później uprawiano ją w niemal wszystkich krajach naszego
kontynentu. W Polsce szybko zdobyła popularność –
pożywne i smaczne potrawy z dyni pojawiały się zarówno na stołach
pańskich, jak i chłopskich.
(źródło: dziecisawazne.pl)
Dzisiaj dynia pojawiła się również w naszej „Kuchni pełnej
cudów”, zamknięta w pyszniutkich, intensywnie żółtych drożdżowych
bułeczkach. Ten piękny kolor zawdzięczają puree z dyni, urzekają
nie tylko barwą ale i kształtem.
Przepis na bułeczki:
Składniki na ok. 18 sztuk:
- 380 g mąki pszennej
- 15 g drożdży świeżych
- 125 ml (pół szklanki) mleka
- 2 jajka
- 45 g masła, roztopionego i przestudzonego
- 125 g puree z dyni (tu znajdziesz przepis jak je przygotować) http://www.mojewypieki.com/post/puree-z-dyni
- pół łyżeczki soli
- 6 łyżek cukru trzcinowego
Ponadto:
- 1 jajko roztrzepane
- migdały
Mąkę
pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn), dodać
pozostałe składniki, pod sam koniec dodając masło. Wyrobić ciasto, odpowiednio
długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do
oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do
podwojenia objętości (około 1,5 godziny). Po
wyrośnięciu ciasto krótko wyrobić. Podzielić ciasto na 18 kawałków. Uformować z nich okrągłe bułeczki (kształt kuli) i ułożyć na blaszce
wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Uformować dynie - lekko spłaszczyć,
następnie ostrym nożem ponacinać każdą bułeczkę po bokach, aż do samej blaszki
- wykonując 8 nacięć (środka nie rozcinamy). Przykryć lnianym ręczniczkiem,
odłożyć na 20 minut w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Przed
samym pieczeniem posmarować roztrzepanym
jajkiem. W środek włożyć migdał. Piec
w temperaturze 190ºC przez około 15 - 20 minut lub do przyrumienienia. Wyjąć,
wystudzić na kratce.
Inspiracją
do przygotowania bułeczek był przepis z blogu: moje wypieki.com
Smacznego!
źródło:
Zagotowane Dzieciaki z klasy 1 a wraz ze swoją
Wychowawczynią Panią Asią Rychlik.